Pakse, Laos

W drodze...

piątek, 25 marca 2011
... z jednodniowym opoznieniem, ktorego nie potrafie usprawiedliwic inaczej niz wlasnym gapiostwem dotarlem do Pakse - od Kambodzy dzieli mnie jedynie 4000 wysp... Stoje jednak przed dylematem - uciekac dalej na poludnie, czy odbic na wschod do Wietnamu... Tymczasem znalazlem ksiazke o Davie Grohlu i zaglebiam sie w jego muzyczny swiat...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz